Pierwsza lekcja informatyki. Jak co lekcja, weszliśmy do klas zaspani i siedliśmy przy wolnych komputerach. Gdy dzwonek zadzwonił wszedł nauczyciel i miło przywitał się z nami. Na lekcji rozmawialiśmy o ocenianiu, wszelkich kartkówkach sprawdzianach. Pan będzie nas sprawdzał poprzez pracy na komputerze, pokazał nam podręcznik i opowiedział trochę o systemie i programie do zrealizowania. Gdy wszyscy się przedstawili pan spytał koleżankę Sylwię co by zrobiła gdyby inna koleżanka wpadła w sidła prądu, Sylwia nie wyobrażała sobie takiej sytuacji i nie potrafiła odpowiedzieć szybko, lecz z podpowiedziami pana doszliśmy do rozwiązania i teraz wszyscy wiedzą jak postąpić. Również później został sprawdzony nasz refleks- w jakim czasie (gdy będzie alarm z powodu pożaru) wydostaniemy się przez wyjście ewakuacyjne. Zajęło nam to 40 kilka sekund - wynik nie bardzo zadowalający. Wróciliśmy do klasy. Pan powiedział że mamy założyć konto na gmail'u a następnie bloga. Konto już miałam a blog to była kwestia minut. Następnie podał kilka wskazówek i poprosił by na następną lekcje był wpis na bloga. Po czym zadzwonił dzwonek na przerwę, pożegnaliśmy się i wyszliśmy. Tak przyjemnie minęła lekcja informatyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz